Dowcipy xDD
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dla Piszących o i dla US5 ;) Strona Główna » Strefa śmiechu xD
Autor Wiadomość
McOlussska
Administrator




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

Post Wysłany: Wto 14:14, 18 Gru 2007    Temat postu: Dowcipy xDD Zobacz profil autora 

Czas się pośmiać xD


Post został pochwalony 0 razy
 
                 
McOlussska
Administrator




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

Post Wysłany: Wto 14:30, 18 Gru 2007    Temat postu:  Zobacz profil autora 

Ksiądz spotyka na ulicy
pijanego Jasia.
-Oj, Jasiu, obawiam się,
że nie spotkamy się
w niebie - mówi.
-Naprawdę? - Odpowiada
Jasiu ze smutną miną.
-Rety! A co takiego
ksiądz zrobił?

*

-Doktorze, mam poważny
problem. Nie pamiętam
tego, co przed chwilą
powiedziałam.
-Kiedy pani po raz
pierwszy zauważyła
ten problem?
-Jaki problem?

*

Jak rozmoznać, że
w twojej lodówce był
słoń?
-Na maśle znajdziesz
odciski palców.
-A jak rozpoznać, że
w twoej lodówce są
dwa słonie?
-Drzwi się nie domykają.

*

Rozmawiają dwie koleżanki:
-Żebyś wiedziała, jak mi się
nie chce iść do tej Anki
na imprezę!
-A myślisz, że mi się chce?
Ale wyobraź sobie,
jak ona się ucieszy,
gdy nie przyjdziemy...
-Masz rację. Idziemy!

*

Rozmowa dwóch
maturzystów:
-Czytałeś Szekspira?
-Nie, a kto to napisał?

*

Rozmawiają dwie blondynki.
Jedna pyta drugą:
-Ej, gdzie tu jest
druga strona ulicy?
-No tam...
-To niemożliwe.
Jak tam byłam, to mi
powiedzieli, że właśnie tu!

*

Wspomnienia kolesia:
Jak byłem kawalerem,
zawsze, gdy spotykały mnie
jakieś zgrzybiałę ciotki
na weselach, to poklepywały
mnie po ramieniu
i mówiły:
-Bedziesz następny.
Przestały, kiedy na pogrzebach
zacząłem robić im tak samo...

*

Chłopak podchodzi
do dziewczyny na imprezie i pyta:
-Tańczysz?
-Nańczę, śpiewam, gram
na gitarze...
-Co Ty pleciesz?
-Plotę, haftuję, wyszywam,
lepię garnki...


Post został pochwalony 0 razy
 
                 
Meg
Moderator




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 1401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Domu xD
Płeć: dziewczyna

Post Wysłany: Wto 20:54, 18 Gru 2007    Temat postu:  Zobacz profil autora 

Buahahaha xD
Wow xD
Extra xD


Post został pochwalony 0 razy
 
                 
McOlussska
Administrator




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

Post Wysłany: Śro 15:37, 19 Gru 2007    Temat postu:  Zobacz profil autora 

A może Ty byś coś dodała, co?


Post został pochwalony 0 razy
 
                 
Meg
Moderator




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 1401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Domu xD
Płeć: dziewczyna

Post Wysłany: Śro 16:45, 19 Gru 2007    Temat postu:  Zobacz profil autora 

Sekretarka mówi do zapracowanego biznesmana:
- Panie prezesie, zima przyszła!
- Nie mam teraz czasu, powiedz jej żeby przyszła jutro! A najlepiej niech wcześniej zadzwoni, to umówisz ją na konkretną godzinę.


Post został pochwalony 0 razy
 
                 
Meg
Moderator




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 1401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Domu xD
Płeć: dziewczyna

Post Wysłany: Śro 16:46, 19 Gru 2007    Temat postu:  Zobacz profil autora 

Podczas Świąt Jasio woła do mamy:
- Mamo, mamo, choinka się pali!
- Nie mówi się pali, tylko świeci - poucza go mama.
- Mamo, mamo, firanki też się świecą!


Post został pochwalony 0 razy
 
                 
Meg
Moderator




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 1401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Domu xD
Płeć: dziewczyna

Post Wysłany: Śro 16:48, 19 Gru 2007    Temat postu:  Zobacz profil autora 

- Mamo, ile jest pasty do zębów w tubie?
- Nie mam pojęcia, syneczku.
- A ja wiem! Od telewizora do kanapy!

***

Niedźwiadek kupił motorek. Zadowolony jedzie przez las i spotkał zajączka.
Pyta się:
- Ty zając chcesz się przejechać?
- No pewnie.
- Wsiadaj.
Jadą przez las 40 na godzinę, 50, 60. Nagle niedźwiadek poczuł mocny uścisk i mokro. Pyta się:
- Ty zając, zlałeś się ze strachu?
Na to zajączek ze spuszczona głową.
- Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem.
Zając postanowił się odegrać. Zapożyczył się i kupił szybszy motorek. Szukał niedźwiadka. W końcu szczęśliwy znalazł. I pyta się:
- Ty niedźwiedź chcesz się przejechać?
- No pewnie.
Jadą przez las 40 na godzinę 50, 60, 70, 80. Nagle zajączek poczuł mocny uścisk i mokro. Szczęśliwy pyta się niedźwiadka:
- Ty niedźwiedź, zlałeś się ze strachu?
Na to niedźwiadek ze spuszczoną głową:
- Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem.
Zając szczęśliwy odpowiada.
- No to się zaraz zesrasz, bo nie mogę dosięgnąć do hamulca.


Post został pochwalony 0 razy
 
                 
Meg
Moderator




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 1401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Domu xD
Płeć: dziewczyna

Post Wysłany: Śro 16:51, 19 Gru 2007    Temat postu:  Zobacz profil autora 

Idzie sobie Jasio z mamą ulicą, patrzy, a tu odkryty właz kanalizacyjny.
- O, popatrz mamo, krokodyl leci! - zawołał Jasio, bo to wredny szczeniak był.
- Krokodyle nie latają, Jasiu - odpowiedziała mama i zwinnie ominęła właz.
Po pięćdziesięciu metrach dogania ich jakiś facet, cały mokry i śmierdzący gównem, bęc Jasia w bańkę:
- Zapamiętaj gówniarzu, KROKODYLE NIE LATAJĄ!


Post został pochwalony 0 razy
 
                 
Meg
Moderator




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 1401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Domu xD
Płeć: dziewczyna

Post Wysłany: Śro 16:52, 19 Gru 2007    Temat postu:  Zobacz profil autora 

Nauczycielka poleciła dzieciom, żeby napisały wypracowanie, które zawierać będzie cztery tematy:
1. Monarchia
2. Seks
3. Religia
4. Tajemnica
Powiedziała też, że kto skończy jako pierwszy, będzie mógł iść do domu. Dzieci zaczęły pisać. Po kilkunastu sekundach wstaje Jasiu. Nauczycielka nie chce wierzyć, że udało mu się już skończyć. Prosi go jednak, żeby odczytał swoje wypracowanie.
Jasiu z dumą:
- Zerżnięto królową! - Mój Boże! Kto?!


Post został pochwalony 0 razy
 
                 
Meg
Moderator




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 1401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Domu xD
Płeć: dziewczyna

Post Wysłany: Śro 16:58, 19 Gru 2007    Temat postu:  Zobacz profil autora 

- No, córeczko, pokażmy , jak się ładnie nauczyłaś nazw miesięcy:
- Sty...?
- Czeń!
- Lu...?
- Ty!
- A dalej sama!
- Rzec, cień, aj, wiec, piec, pień, sień, nik, pad i dzień!


Post został pochwalony 0 razy
 
                 
Meg
Moderator




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 1401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Domu xD
Płeć: dziewczyna

Post Wysłany: Śro 16:59, 19 Gru 2007    Temat postu:  Zobacz profil autora 

Pewnego dnia chłopiec bawił się na dworze. Używał miotły swojej mamy jako konia i hasał na niej aż do zmroku. Zostawił miotłę na tyłach werandy. Jego mama sprzątała kuchnię i zorientowała się, że nie ma miotły. Spytała o to chłopca, a ten powiedział, gdzie ją zostawił. Mama poprosiła go, żeby ją przyniósł. Chłopiec powiedział, że boi się ciemności i nie pójdzie. Jego mama uśmiechnęła się i powiedziała:
- Pan też jest na zewnątrz, nie bój się.
Chłopiec otworzył tylne drzwi i powiedział:
- Panie, jeśli tam jesteś, podaj mi miotłę.


Post został pochwalony 0 razy
 
                 
Meg
Moderator




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 1401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Domu xD
Płeć: dziewczyna

Post Wysłany: Śro 17:01, 19 Gru 2007    Temat postu:  Zobacz profil autora 

Rodzina jaskiniowców przyjechała na wypoczynek w góry. Wchodzą do luksusowego hotelu "Jaskiniowy raj" i pytają recepcjonistkę:
- Czy ma pani jakąś dużą, ładną jaskinię z widokiem na Giewont?
Recepcjonistka wychodzi na chwilę do piwnicy, wraca z kilofami oraz łopatami i mówi:
- Oto narzędzia, proszę wybrać skałę i wykuć sobie odpowiednio dużą jaskinię!


Post został pochwalony 0 razy
 
                 
McOlussska
Administrator




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

Post Wysłany: Czw 11:12, 20 Gru 2007    Temat postu:  Zobacz profil autora 

Pewien mężczyzna trafił do piekła. Diabeł oprowadza go po nim i mówi:
- Słuchaj. Jest tu kilka komnat. Jeśli w jakiejś ci się spodoba, to powiedz. Zostaniesz w niej już na zawsze. Tylko zastanów się najpierw!
- No ok. Nie ma sprawy.
Wchodzą do pierwszej komnaty. Facet patrzy na palących się w smole ludzi.
- Nie no... Tutaj raczej nie zostanę - mówi lekko wystraszony.
- No to jedziemy dalej - odpowiada diabeł.
Wchodzą do drugiego pomieszczenia. Ludzie palą się w lawie.
- Nie, tutaj też nie zostanę.
- W porządku. Chodźmy dalej.
Wchodzą do trzeciej komnaty, gdzie pięciu facetów stoi w gównie po kolana. Ale kulturalnie palą fajeczki. Gościu sobie myśli: "W sumie tu nie jest tak źle. Wolę cały czas palić, niż cierpieć". Na głos mówi:
- No dobra. Tu mogę zostać! Jest wporządku.
No więc wchodzi do gówna, dostaje papierosa. Zaciagnął się i pogratulował sobie wyboru. Nagle słyszy głos diabła:
- Dobra chłopaki! Koniec przerwy na papierosa! Pełne zanurzenie!!!


Post został pochwalony 0 razy
 
                 
McOlussska
Administrator




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

Post Wysłany: Czw 11:12, 20 Gru 2007    Temat postu:  Zobacz profil autora 

Pewnego razu rolnik dokupił do swojego gospodarstwa zebrę, Ta nie wiedziała z początku, co ma robić, więc zapytała się krowy:
- Krowo, a co ty tutaj robisz?
- Rano wyprowadzają mnie na pole, tam pasę się cały dzień, potem przyprowadzają mnie do zagrody i doją.
Zebra pomyślała, że fajnie by było dostać taką robotę. Ale zapytała się jeszcze konia:
- Koniu, a co ty tutaj robisz?
- Czasem pociągnę jakiś wóz, ale najczęściej pasę się na polu.
Zebra pomyślała, że koń też ma fajną pracę. Ale zapytała się jeszcze byka:
- Byku, a co ty tutaj robisz?
- Mała, ściągnij piżamkę, to zobaczysz!!!


Post został pochwalony 0 razy
 
                 
McOlussska
Administrator




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

Post Wysłany: Czw 11:13, 20 Gru 2007    Temat postu:  Zobacz profil autora 

- Mamo, z mego listu do św. Mikołaja wykreśl kolejkę elektryczną, a wpisz łyżwy.
- A co, nie chcesz już pociągu?
- Chcę, ale jeden już znalazłem w waszej szafie.


Post został pochwalony 0 razy
 
                 
McOlussska
Administrator




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

Post Wysłany: Czw 11:13, 20 Gru 2007    Temat postu:  Zobacz profil autora 

Nauczycielka do Jasia:
- Jasiu, powtórz po mnie: I łka puste serce bólem.
Jaś posłusznie powtarza:
- Ił, kapustę, ser, cebulę.


Post został pochwalony 0 razy
 
                 
McOlussska
Administrator




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

Post Wysłany: Czw 11:13, 20 Gru 2007    Temat postu:  Zobacz profil autora 

Pewnego razu niewidomy postanowił odwiedzić Teksas. Wsiada do samolotu teksańskich linii lotniczych i zapada się w miękkim, dużym fotelu.
- Hej... - mówi niewidomy - ale duży fotel.
- W Teksasie wszystko jest większe, niż gdzie indziej - mówi siedzący obok pasażer.
Kiedy niewidomy wylądował w Teksasie, pierwsze kroki skierował do baru. Dostał kufel, bada go dłońmi i mówi z podziwem:
- Ale duże kufle tu macie.
- W Teksasie wszystko jest większe niż gdzie indziej - mówi barman.
Po kilku piwach niewidomy pyta barmana, gdzie jest toaleta.
- Na drugim piętrze, trzecie drzwi po prawej - pada odpowiedź.
Niewidomy idzie, ale gubi drogę i zamiast do toalety, wchodzi do sali z basenem. Potyka się, wpada do wody i przerażony krzyczy:
- Nie spłukiwać! Nie spłukiwać!


Post został pochwalony 0 razy
 
                 
McOlussska
Administrator




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

Post Wysłany: Czw 11:14, 20 Gru 2007    Temat postu:  Zobacz profil autora 

Przyszedł ojciec z 5-letnim synkiem do sklepu z zabawkami. Chodzą, wybierają, mały grymasi. Nagle spostrzega zarąbiastą zabawkę. Tylko, że drogą. Ojciec alternatywnie pokazuje mu tańszą, ale gnojek (wychowywany przecież bezstresowo) nie chce o tym słyszeć. I zaczyna jazdę - wali się na podłogę, uderza
głową o posadzkę, krzyczy, wyje - sajgon totalny.
Zwabiony krzykiem, przychodzi koleś w zielonych brylach:
- Proszę pana, jestem dziecięcym psychologiem! Moim zadaniem jest rozwiązywać takie właśnie sytuacje!
- Czyń Wać swą powinność - wzdycha ojciec.
Facet podbiega do dzieciaka i szepce mu coś na ucho. Dzieciak przestaje histeryzować. Bierze tańszą zabawkę i cichutko staje przy tatusiu.
- Mistrzu, jak żeś pan to uczynił?
- Aaa... Powiedziałem, że jak się nie uspokoi to kopnę go w dupę i urwę mu ucho.


Post został pochwalony 0 razy
 
                 
McOlussska
Administrator




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

Post Wysłany: Czw 11:20, 20 Gru 2007    Temat postu:  Zobacz profil autora 

Sędzia pyta oskarżonego:
- Czy to prawda że sprzedawał pan sok poziomkowy, twierdząc że to eliksir długowieczności?
- Tak! Wysoki sądzie!
- Czy oskarżony był już za to karany?
- Tak. W 1367 roku, a później w 1875.

*

Rozmawiają dwie koleżanki:
- Mariola, jak możesz tyle jeść, skoro ciągle powtarzasz, że dbasz o linię?
- Bo linia powinna być gruba i wyrazista!

*

- Podobno zmieniłeś pracę? - mówi kolega do Kowalskiego.
- Tak. Zrobiłem to ze względów zdrowotnych.
- A co ci dolega?
- Mnie nic, ale mojemu szefowi robiło się niedobrze na mój widok...

*

To był zimny listopadowy poranek.
Wacek z chęcią by poszedł już do domu. Ręce mu zgrabiały i ogólnie było mu już zimno. Nieduża renta skończyła się już jakieś cztery dni temu o czym przypominało mu doskwierające ssanie w żołądku. Zimny wiatr zmarszczył wodę niedaleko nieruchomego spławika wędki...
- Chyba dzisiaj już raczej nic nie złapię - pomyślał Wacek i już miał zwijać tak zwany mandźur, gdy spławik zniknął pod wodą. Wacek zaciął i już po chwili miał na haczyku sporych rozmiarów złotą rybkę...
- Ozdobna jakaś... - pomyślał Wacek gdy rybka odezwała się ludzkim głosem:
- Wacku! Wacku!!! Wypuść mnie, a spełnię twoje trzy życzenia!
Wieczorem po pewnej kawalerce rozszedł się apetyczny zapach... Wacek z lubością wciągnął go w płuca. Zadziwiające jak mu się ten węch wyostrzył odkąd ogłuchł 10 lat temu.

*

- Prosiaczku, Prosiaczku! - woła Kubuś Puchatek - Krzyś dał nam dziesięć baryłek miodu do podziału. To na każdego będzie po osiem.
- Ależ Puchatku - mówi Prosiaczek - dziesięć baryłek na dwóch, to będzie po pięć, nie po osiem
- Ja tam nie wiem, ja tam nie wiem, ja tam swoje 8 baryłek zjadłem!

*

Irlandczyk wędruje przez pustynię, nagle patrzy a z piasku wystaje lampa. Pociera...BUM! przed nim pojawia się Dżinn:
- Za to że mnie uwolniłeś, spełnię Twoje 3 życzenia!
- Hmm, daj mi butelkę, w której nigdy nie zabraknie Guinessa!
BUFF! I przed Irlandczykiem pojawia się butelka piwa. Wypija i ze zdumieniem patrzy jak ta natychmiast się napełnia.
- Mój Boże, to niesamowite! Daj mi zaraz jeszcze takie dwie!

*

Na polanie w lesie pasą się krowy. Nagle zza drzewa wychodzi zajączek i mówi:
- Witam szanowne króweczki! Czy jest może między paniami jakiś cwaniaczek?
- Nieee - odpowiedziały zdziwione krowy.
- No to zrzuteczka po 5 złotych!
Na drugi dzień sytuacja się powtarza. Zdenerwowane krowy wysłały delegację do lisa.
- Ty lis, zajączek wyłudza od nas gotówkę, chodź i zagraj dla nas cwaniaczka. Lis się zgodził. Trzeciego dnia krowy znów pasą się na polanie. Przychodzi zajączek:
- Witam szanowne panie. Czy jest pomiędzy paniami jakiś cwaniaczek?
Lis wstaje i mówi:
- Jestem, a co mały? W tym momencie zza drzew wychodzi niedźwiedź.
- A nic, krówki jak zwykle po "piątalu", a cwaniaczek 15!

*

Noc poślubna. On ją pyta:
- Kochanie, dużo było ich przede mną?
Mija godzina, ona milczy.
- Kochanie, gniewasz się na mnie?
- Cicho, liczę...

*

Nauczycielka od J.polskiego wchodzi do klasy i mówi:zadam wam teraz do napisania wypracowanie w którym musi występować
-wątek religijny,
-Wątek historyczny,
-wątek miłosny,
-wątek tragiczny.
No to zaczynajcie pisać.Wszyscy zaczęli pisać, a Jasiu siedzi i huśta się na krześle.Nauczycielka podchodzi do niego i pyta się go:
- A ty Jasiu już napisałeś?
- Tak
- A mógłbyś nam przeczytać co napisałeś?
No i Jasiu zaczął czytać:

O mój Boże - wątek religijny
Westchnęła Hrabina - wątek historyczny
Zaszłam w ciążę - wątek miłosny
Ale nie wiem z kim - Wątek tragiczny.

*

Przychodzi stara babcia do apteki i mówi
- Poproszę 200 prezerwatyw
Farmaceutka patrzy sie tak na nią, ale jej podała cały karton comdomów. W pewnym momęcie nie wytrzymuje i pyta sie.
- Przepraszam bardzo, ale po co pami te prezewrawywy?
A babcia odpowiada
- A no telewizor mi sie popsuł, przyszedł majster i powiedział zebym kupiła bezpieczniki, bo bedzie dużo pier..lenia.


Post został pochwalony 0 razy
 
                 
McOlussska
Administrator




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

Post Wysłany: Czw 11:22, 20 Gru 2007    Temat postu:  Zobacz profil autora 

Mały Jasio poszedł do sklepiku szkolnego i mówi:
- Poprosze gofera.
Pani sprzedawczyni na to:
- Nie mówi sie gofera tylko gofra.
I tak przez cały miesiąc aż w końcu Jaś mówi:
- Poprosze gofra.
Pani sprzedawczyni na to:
- O, nareszcie sie nauczyłeś poprawnie mówić.
A Jaś :
- Nie pierdziel tylko smaruj dżemerem!!!


Post został pochwalony 0 razy
 
                 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dla Piszących o i dla US5 ;) Strona Główna » Strefa śmiechu xD Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Created by: __ Infected-FX __
Regulamin